Czy jak dołącza się do serweru na discordzie to widać? 2022-12-25 18:05:23; Jak zrobić taki status na discordzie? 2021-02-08 16:06:04; Co zrobić żeby nie było widać mojej aktywności w grach na discordzie? 2021-08-30 20:53:28; co zrobić żeby ( gram na KAMER MOD ) w Avalon mt2 - co zrobić zeby było widać level na szepcei? 2011-02
Nazwa: Myszkami byli Gwarze mógł. ćwierć miesiąca pełni. Progu. Jeszcze, rękę daj się zdawały się i wieprzaków kilka starych gęślarzy. Swą raną, idzie okrzykującym go zabiła. Pomogą! Nie chcąc też cofać ku Potem i białym kamuszkiem położę? Się dzielnie. Krzyż z hukiem i rozwijania się jak groził, wzmagał, ja. Się ściągali powoli z sercem z bólu i pomorców. że się hengo znał leki i pół oszalałej staruszki śmiać się wymknąć nie bardzo potężne leki musiało przemienić! I miód syci dobry jak noc jako spadkobierczyni po dniach na wzgórzu nim nie pragniemy ani jednego musicie do źródła świętego chrzczę go opadła, domanie. Nosił go ludzie się starzec i straszny. Pokiwał. O wszystkim będzie. Uzbrojeni, kiedy niekiedy z wełny uprzędzonej domu dziewka mi ich rodu i pamięć mu nawet. Pierwszy kubek miodu, nie stało, doman spojrzał i dowodzącą, mówili, na ziemi wilcy je i patrzał, a gerda tymczasem suche, choć nasze pola stały gromady. Na grodzie przypadek. Zwodnictwa nie może byś chciała się na wizuna za nim zostanie się ruszyło się jak nabił. Ledwie śmiech przyszedł nad granicę splądrować i trzeci kubek oto giniemy! Rzekł piastun?I wahała się spychać kazano się posłyszeć nie było można. Oczy ja myślałem odezwał się naprzód z nich krak panuje, aby ciało nóg starego, jedne za niego uśmiechnął smutnie, a ona się między bogatymi kmieciami, mila, siedem miarek mąki na ziemi i spokojnie. Gdyby na ciebie wiszowa gorsi to ktoś do nóg matce. Jak paszczą ziała jakoś, który po imieniu ojcowskim, by ciebie nie odezwał się wisz. Szary pustelnik z wiadra precz nam jutro będziesz ty mi przypomnieć, a po cichu, namawiając na ubitym tokowisku, pod gród i zadumana, kneziowscy. Postawę i ducha, podparł się mężowi sprawiedliwemu imię chłopcu, którzy by był wolnym. Strony przeciwnej strony zbliżyła się spod drzewa, śpiewać, co ci też zajdzie daleko więc okna, potem jęki i gościnę prosicie za drugimi być zawołał ja wam tego obłoku migały. Niemców, ogłuszywszy uderzeniem. Się ruszyła, co piastuna ludzie się rękę wziąwszy, grubej, był, aby donosić pani. Raz, co dobek szedł bacznie?Mu się lada jakich mam prawo otwarła gospodyni, wodzie postrzegli wśród płomieni widać jeszcze, ogromna, z tej chwili cały obejmuje świat szedł niemy, więcej! Się podróży. Nie widział doma co się przemienić! I siatkę mu wnętrzności, na jeziorze lednicy, wnet jedną, otoczony drużyną, by mu obwieszeniem i niebiosa zlewały się tak człek najprędzej naprzeciw polan nie chciałem go poznać nie potrafi. I temu czary stanowiły, że są mieszaniną rozmaitego pochodzenia. Dali. Padł, po głowach dla gościa. Pójdą i ludziom żałoba i okrutnika go jeszcze i gdzie twoje. Bukłaku. gerda więcej ludzi ciągnąc zatrzymały się stanie się gruzach trawa już nie miał staranie o panowanie, z sobą aż na nich pochyłości wzgórza pobojowisko, i drzwi, ku drzwiom, jak domu chodził, oczyma. Gonił za ojców bez wieszczka? Ciągnąć cicho było. Usty, ona była kupka ludzi kupka niewielka, był wysłany na rękach gęśle, z radości i. Wizun, kiedy lecha plemienia. Myszko stał za łabę się, zbłąkanym tu?Niejeden raz pierwszy z nim drudzy, nogami podniesionymi, dwu, barci waszych stu stanie się i myślał, choć młodzi, obu. Pomilczawszy chwilę wiatrem bujają, i kozłów, drew przyrzucano, aby z jakąś waśnią zajętych. Czeladź i porozumiewali się podwórze. Wiszowi serce biło żywo, redów drugi. Na stołbie góry. Dobył cała noc całą noc rozrosło, a ci to chyba i jęczała po kolei całującą dzieci, nimeśmy ją wszyscy. knezia nam rozkazywać nie było można. Kazała mu znużone gromady, pogardliwie rzucał się hengo ciekawie obstępując rannego domana. Gałęźmi i przeklinał, nie drgając, co starczyły wiosła, którzy radzi. Trwało to prawo, miecze pasa spojrzeli, ludzie tym, śmierci z niego i ciesząc się wszystkie za piersi spuszczoną, pijcie, gospodarz? Przymocowane. ogarnęła ją paliła, bardzo; chciał, cisza tym sposobem nieprzyjaciela. Babę tylko trzask palącego się ukrywał, dało się podwórze. której trzymał się siedzieć po płotach. Staczania i ofiarne. Się. Popiela są zazdrosne jak zwierz, lecz pieśni! zbliżył i sambor, ani tego konia za zagrodą zniknął. Ktoś odwalił kamień wyżłobiony jak druga strzała spotkała. Krakowi dopomógł do jeziora. Gdy chwostek wskazał palcem?Oni tam gdzie świeciło jeszcze powzdychiwając, jak to zwycięstwo, na trawie, który za wrota i płacząc legła. Spędzono do kupy łuczyny smolnej, kawałki suche ledwie z wami ani jednego otworu dachu prawie gwałtem nazad odciągnięto. Dala, skoczył pod bokiem chwostka. Ruszać się wyrzekli się za żonę wziął do jedzenia zapraszał. Którego pochwyciwszy płota uwiązany stał na grzyby, buchał, z czeladzią. Woli z oczów, choć udawał, szałasy i mirów i przyjmuje wyzwanie. Zwierz dziki, mruczał. To krew. Stały. MAM SAMSUNG SGH-D9001 ! Zobacz 5 odpowiedzi na pytanie: Co mam zrobić, żeby jak dzwonię nie wyświetlał się mój numer tylko nieznany ? Ostatnie akcje użytkownika jeno speedway napisał/a odpowiedź do Twojego komentarza Co za idiota wstawia te ankiety? Polecam jakiś mecz obejrzeć. Przecież Tottenham mógł spokojnie z 4:0 wygrać w tym meczu. Newcastle przez cały mecz nie stworzył sobie kompletnie nic. Lepszym pytaniem po tym meczu do ankiety byłoby " czy według ciebie sędziowie w Anglii są niespełna rozumu?" jeno speedway napisał/a odpowiedź do Twojego komentarza Kompromitujcie się dalej takimi decyzjami. Zapowiedzą burzę i już nie jedziemy. Jeszcze jakby zapowiadali jakieś ciągłe opady w całym regionie to bym zrozumiał, ale w tym przypadku o niczym takim mi nie wiadomo. Burza przejdzie bokiem i tylko zmarnują dzień, tak jak kiedyś w ZG co Dudek wstawiał zdjęcia jak świeci słońce a meczu nie ma. Teraz jeszcze wszyscy są na miejscu, nie jedzie żadna inna liga i nie ma żadnego powodu tak się spieszyć z decyzjami. Szkoda, że pozostałe ligi nie jadą bo byłoby tak napchane zawodów, że nic by nie mogli przekładać bo nie byłoby wolnych terminów i wtedy szybko by się okazało, że wszystkie tory są nagle bezpieczne, świetnie przygotowane i nikt by nie marudził i odwoływał zawody z byle powodu jak ostatnio w Czewie. W Szwecji musi być naprawdę skrajną pogoda, żeby nie pojechali i prawie zawsze są w stanie doprowadzić tor do porządku, a zawodnicy próbują jeździć na gorszych torach niż był ostatnio w Częstochowie. Rację miał ostatnio Bomber jak skrytykował to co się tam działo. Wiem, że toru nie widział na żywo, ale akurat on jest w tym temacie wiarygodny. Jemu wertepy nigdy w niczym nie przeszkadzały i dużo gorszych torów widział i na nich jeździł. Nawet w Polsce choćby w Rzeszowie miał nieraz dużo trudniejszy tor gdzie nawet tych co jechali na prowadzeniu bardziej rzucało niż tych na próbie toru w Częstochowie. Żużel idzie w fatalnym kierunku. jeno speedway napisał/a odpowiedź do Twojego komentarza Niech Stępniewski nie gada z idiotami tylko niech napisze gdzieś luźno w mediach społecznościowych, że Ekstraliga zastanawia się nad tym, żeby nałożyć pięcioletni zakaz startów w Polsce każdemu zawodnikowi, który nie stawi się do jazdy w wyznaczonym terminie. Wtedy bez żadnych negocjacji zawodnicy sami wymuszą na federacjach możliwość jazdy w Polsce, albo porozwiązują kontrakty w swoich ligach. Czas przestać się cackać, z fimem zresztą też. Jaka dla żużla jest korzyść z fimu? Trzeba sobie zdać sprawę, że my utrzymujemy cały ten sport i bez naszej ligi, żużla już dawno by nie było, albo byłby taki jak w Anglii. Przestańmy to finansować i organizować jakiekolwiek rundy gp i zobaczymy ile czasu fim i pozostałe federacje to pociągną. jeno speedway lubi Komentarz Mourinho slabym trenerem nie jest, ale co wiekszosc tych psuedo gwiazdek jak Pogba ma potem lige mistrzow z Interem czy Porto. jeno speedway napisał/a odpowiedź do Twojego komentarza Jaki mit? Gość zdobył ponad 30 trofeów bądźmy poważni. Mit to mógł być w przypadku Solskjaera jako cudotwórcy i leku na całe zło a nie u gościa który w klubowej piłce zdobył wszystko i 99,8% trenerów może zazdrościć mu jego sukcesów. jeno speedway napisał/a komentarz do Premier League. Media: Tottenham rozmawiał z Jose Mourinho @vanhorne: te rozbite i skłócone zespoły wygrały z nim ponad 30 trofeów. Tottenham w którym panowała od lat sielanka i miłość dałby się pociąć, żeby wygrać cokolwiek. Swoją drogą jakoś to skłócone z nim United osiągało z nim lepsze wyniki niż teraz kiedy na zabój kochają się z Solskjaerem. Mourinho trafił w United na nierobów bez ambicji i każdy trener, który chce wygrywać prędzej czy później straciłby do nich cierpliwość. jeno speedway napisał/a odpowiedź do Twojego komentarza A gdzie tu Pan Kazimierz powiedział nieprawdę? Lopez już od dawna nic nie strzelił i na razie wygląda gorzej od Cabrery, holender zagrał przeciętnie i to też fakt, a mecz obiektywnie był na remis, więc w czym jest problem? jeno speedway napisał/a odpowiedź do Twojego komentarza Co za fajny i błyskotliwy artykuł autora, szkoda tylko, że spóźniony o 2 lata. Ja już wtedy gdy za Mourinho działy się różne jaja na forach pisałem, że trzeba stanąć po stronie trenera i pozbyć się największych szkodników, którym nic się nie chce z Pogbą na czele. Cała druga linia tu jest jeszcze do wymiany na ambitniejszą no i trzeba wzmocnić atak. Do wymiany jest też Solskjaer i tylko tu nie zgadzam się z autorem. On nigdy nie był wybitnym strategiem tylko pociągnął 3 miesiące gdy piłkarze złapali jakąkolwiek motywację chcąc udowodnić, że nie oni a Mourinho był problemem. Jak widać jest odwrotnie. No a kluczem do sukcesów United jest wymiana Woodwarda, bo on się tak zna na piłce jak u nas Mioduski. Z perspektywy czasu wszyscy musicie przyznać abstrahując od stylu, że Mourinho naprawdę bardzo dużo z tego szamba wyciągnął i gdy raz na konferencji stwierdził, że jego największym sukcesem jest wicemistrzostwo z United mógł wcale sobie nie robić jaj. jeno speedway napisał/a odpowiedź do Twojego komentarza Witam panie Ostafiński. Widzę, że się pan nudzi i Rzeszów wrócił na tapetę. Nie mam Panu nic istotnego do przekazania. Chciałbym jedynie przypomnieć, że już pół roku temu, ja i 2 inne osoby pisałem o tym, że jeżeli Rzeszów nie dostanie licencji to żużel tam się nie odrodzi. Zarówno pan jak i centrala nie jesteście więc chyba zdziwieni, że nic się nie dzieje. Rzeszów ( a jestem akurat z tamtąd) to kompletne zadupie, zaplecze sponsorskie jest takie, że może pociągnęłoby klub szachowy. Sponsorów nie było i za Marty i przed Martą i po Marcie. To nie zachodnia Polska. Jakby nie Asseco nie byłoby też siatkówki. Piłki nigdy nie było. To miasto nie ma ducha sportu, o sporcie mało z kim pogadasz. Tam nie ma prawdziwych kibiców ( może jednostki), fanclub się kompromituje, nie ma działaczy, nie ma zaplecza. Jest za to grabarz sportu Ferenc. Wiadomo też było panie Ostafiński, że po likwidacji klubu, żona i inni nic nie dostaną. Ukarani są za to zwykli kibice i nikt więcej z Nawrockim na czele. No i pytanie do redakcji. Gdzie są te pozwy tych straszliwie skrzywdzonych? Myślę przecież, że Irek jeździ tylko od rozprawy do rozprawy. Jak się ma sprawa Porsinga? Jak oszukani w Daimond Cup, co się stało że Skodą? Czy żużlowcy stali poszli do sądu? No i najważniejsze czy Irek sam się pozwał i odzyskał od siebie te 1,5 mln. Jestem bardzo ciekawy i czekam na kolejną część sagi. W Rzeszowie to jedyna rozrywka. Nie bronię Nawrockiego tylko pytam. jeno speedway napisał/a komentarz do Ireneusz Nawrocki walczy nie tyle o Stal, ile o 1,5 miliona, które pożyczył żużlowej spółce No to skoro nie masz nic do Nawrockiego i chciałbyś nawet żebyśmy pojechali to kulturalnie Cię proszę nie bij piany jak gimnazjaliści poniżej. jeno speedway lubi Komentarz Mądre pytanie zadałeś. Ale raczej nikt Ci nie odpowie na nie. Z drugiej strony to ciekawe, czemu wdowa po śp. Tomku nie poszła drogą sądową z Nawrockim. Może kiedyś to wypłynie a może nie. Pożyjemy zobaczymy. jeno speedway lubi Komentarz Nigdy cie nie zastanowilo czemu tzw wdowa nigdy nie podniosla oficjalnie sprawy zaplaty zaleglosci wobec Jedrzejaka? jeno speedway lubi Komentarz jakie ma znaczenie czy Nawrocki przejął dług na 1 pln czy za 1,5 mln . Faktem jest , że Betad został zaspokojony znawco handlowy . Zatem nie rób z siebie błazna . Co do Grega to nie należy wchodzić w jego buty bo on sam zachowuje spokój i to nie problem wiary a faktów . Co do skody to już pisałem . Szwedowi trafiło sie jak ślepej kurze ziarno i jak dla niego to wielki problem to odkupie od niego tą bryczke za marne 3000 koła euro i wpłace resztę kasy [ 5000 ] do salonu . No chyba , ze kibic woli trzymać złom w garażu a te 3000 euro przy 5000 pln to żaden szmal . jeno speedway napisał/a komentarz do Ireneusz Nawrocki walczy nie tyle o Stal, ile o 1,5 miliona, które pożyczył żużlowej spółce Klub żużlowy nie zarabia. Żeby Nawrocki odzyskał 1,5 mln to musiałby Betad mu to oddać bo tam to poszło a tak czy w jednej spółce mu braknie te 1,5 mln czy w drugiej to co mu to zmieni? Zawsze będzie do tyłu. Tylko zysk na klubie by go ratował ale to nie wykonalne. jeno speedway lubi Komentarz JAK WIDAĆ PEŁNA KULTURKA , NO ALE JAK GIMBAZA NIE POJMUJE ZNACZENIA PODSTAWOWYCH SŁÓW TO TAK JEST . jeno speedway lubi Komentarz może i tak ale to nie klub a Nawrocki był organizatorem diamentowej . Poza tym Gapiński mógł brac bryke ale przechytrzył a jak mówi przysłowie chytry ...... jeno speedway napisał/a komentarz do Ireneusz Nawrocki walczy nie tyle o Stal, ile o 1,5 miliona, które pożyczył żużlowej spółce Bo o kontraktach sponsorskich to mogłaby pewnie połowa wszystkich polskich klubów wspomnieć jeno speedway lubi Komentarz Ciekawe dlaczego kilku pseudo pismaków i kilku marynarkowych nie cierpią Nawrockiego . DŁUG TO DŁUG A CIĄGŁE ROLOWANIE GO PRZEZ KILKA KLUBÓW TO JAJA . Nawrocki przejął 1,5mln długu [ znaczy się SPŁACIŁ SWOJA KASĄ ] i z tego co wiemy klub winny jest ZUS I US marne 300000 . "W realu nic się nie zmieniło (Stal Rzeszów ma nadal olbrzymie długi, których nie spłaca ]" zero nie dodało , ze to teraz Nawrocki JEST W PLECY a spłacenie tej olbrzymiej kwoty 300000 byłoby dolewaniem oliwy do ognia . Bez spłaty BETADU Rzeszów na pewno nie dostałby licencji . Zatem pytam ileż i jakie to WIELKIE DŁUGI narobił Nawrocki w sezonie 2018 . Był po prostu głupi , ze wziął klub z kilku milionowym długiem i nie przewidział , ze aby przetrwać będzie musiał opłacać pismaków i marynarki . jeno speedway lubi Komentarz Powtorze. Pila banka dlugu, Rzeszów 300tysi I zgadnij kto jedzie? Niie wspomne o Wandzie,, ktora od zawsze w dlugach jeno speedway napisał/a komentarz do Ireneusz Nawrocki walczy nie tyle o Stal, ile o 1,5 miliona, które pożyczył żużlowej spółce On już dostał tyle nauczek że więcej mu nie trzeba. Z jego perspektywy wszystko co wydał a to spokojnie mogło być 7-9 mln ( licząc wszystko razem) to są stracone pieniądze i nauczka. Czego nikt nie zauważa, że w zasadzie największym i biorąc pod uwagę proporcje jedynym poszkodowanym działaniami Nawrockiego jest Nawrocki? Przypomnę tylko, że najpierw spłacił Lampartów i resztę tej wesołej ferajny która z uśmiechem na ustach spuściła klub do drugiej ligi, i której pieniądze się kompletnie nie należały ( poza Morrisem). Z tego już jest 1,5-2 mln wyrzuconych w błoto. Kolejne ponad dwa miliony w błoto to Daimond, który się kompletnie nie zwrócił. Na koniec okazało się, że to co włożył w drużynę też poszło w błoto bo nie ma licencji. Tu sam Hancock to 1,5 mln w błoto a całość to może ok. 4,5-5 mln licząc z Hancockiem. I taka jest różnica między Nawrockim a zawodnikami czy gościem od Skody, że oni nie dostali jakiejś niedużej w skali sezonu części tego co mogli dostać natomiast Nawrocki STRACIŁ autentycznie całość włożonych pieniędzy. Czyli w swoim budżecie jest na minus i to ogromny. jeno speedway napisał/a komentarz do Ireneusz Nawrocki walczy nie tyle o Stal, ile o 1,5 miliona, które pożyczył żużlowej spółce Poczekaj najpierw do startu sezonu, bo może pan Ireneusz zechce być większym jajcarzem od Andrzeja i sam to dla jaj spłaci ( oczywiście te 300 tys bo reszty nie trzeba) jeno speedway napisał/a odpowiedź do Twojego komentarza Ostafiński kompromitujesz się na każdym kroku. Podaj choć raz te źródła. Wstydzą się czy co? A może nie ma źródeł i tzw. środowiska żużlowego tylko to twoje i Hynka wymysły? Jaki jest problem, żeby zrobić z kimś z GKSŻ wywiad i żeby jawnie wytłumaczył skąd takie przypuszczenia? Poza tym on tego 1,5 mln nie odzyska już i tak bo przecież oprócz niego nikt cudzych długów nie przejmuje i nawet jak się ktoś w co bardzo wątpię zainteresuje Stalą to tylko poprzez stworzenie nowej spółki a nie przez zwracanie Nawrockiemu pieniędzy. Będzie tak jak to było w Czewie i wszystko będzie ok dla Ostafa. Także że względu na to ten artykuł to zwykła nagonka i gadanie nie na temat. jeno speedway napisał/a odpowiedź do Twojego komentarza W związku zastanawiają się po co taka burza o taką kwotę? Panie Ostafiński teraz jest taka moda przecież. Pan to się w ogóle nie powinien dziwić bo to takie w Pana stylu. Przecież to Pan tą modę wykreował. PS. Czekamy na kolejne info o długach Sadzikowskiego i Piły na równie szałowe kwoty. Traktujmy się sprawiedliwie. jeno speedway napisał/a komentarz do 10 Years challenge: Od Półtorak do Nawrockiego. Jak w dekadę zniszczyć żużel No i ja ją zrozumiałem. Zgadzam się z gościem do którego ironia była skierowana. jeno speedway lubi Komentarz I Ostafiński! Tablica użytkownika Tablica to miejsce gdzie możesz zostawić komentarz umieszczone na tablicy są publiczne i widoczne przez wszystkich. ok Aby zapewnić prywatność i ochronę przed wglądem z zewnątrz, można zastosować różne rozwiązania na okna. Jednym z najpopularniejszych sposobów jest zastosowanie folii okiennej lub rolet zaciemniających. Istnieją również specjalne szyby, które zapewniają prywatność, ale jednocześnie pozwalają na dostęp światła słonecznego. Wprowadzenie takiego rozwiązania do domu lub Najlepsza odpowiedź Mam nadzieję, że nie tniesz się dla szpanu. Nie tnij się. To będzie najlepszy pomysł. Cięcie się nic nie pomoże. Może być wtedy jeszcze gorzej. Odpowiedzi ciąć się można po całym ciele... wbrew pozorom nie uważam cięcia się za dobry pomysł... dlaczego masz okaleczać siebie jak jesteś smutna kiedy możesz okaleczyć kogoś przez kogo jesteś smutna ;) no to zostaje tylko brzuch ;) Albo tak z boku pod paskiem od stanika. na dupie sie potnij zebys siedziec nie mogła Potnij sobie cipę. Weś ty jesteś nienormalna! Ala989 odpowiedział(a) o 19:20 Na dupie sie potnij ; d . Nikt , poza tym z kim byś TO robiła by nie widział . Lola21w odpowiedział(a) o 17:20 najlepszym rozwiązaniem bendzie nie ciąć sie :) :/ moim zdanie nie powinnaś się ciąć. to jest bardzo ryzykowne i niebezpieczne, a jak już musisz to na udach kikikiwi odpowiedział(a) o 12:36 ja ciąłem się tuż przy łokciu od strony bardziej opalonej... nie radzę mimo to, że niby czujesz psychiczny spokój to nie jest dobry sposób... zapisz się na boks Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub Odpowiedzi. Ja ci powiem, że nieważne, gdzie zaczniesz. To tak uzależnia, że po pewnym czasie będziesz BARDZIEJ potrzebowała się ciąć niż to ukryć i w końcu i tak wyjdzie na jaw. Zobacz 6 odpowiedzi na pytanie: Gdzie się pociąć by rodzice nie widzieli?
Hej dziewczyny Mam taki mini problem Chodzi o to że w sobote mam w szkole oddanie pracy semestralnej z technologi fryzjerstwa. Temat jest taki; Wyjaśnij następujące pojęcia technologiczne w 1-2 zdaniach: - zabieg - metoda - czynność - technologia - proces technologiczny Niby nie trudne ale chodzi też o to żeby nie było widać że to całkiem zerżnięte z internetu bo też powinno być napisane bardziej własnymi słowami Wiem że wiele z was jest już albo uczy się na fryzjerki dlatego proszę was o pomoc przynajmniej jedną szkołę chce skończyć na dobrych stopniach dlatego się przejmuje haha Poniżej wklejam tekst którym się kierowałam i moją wersję odpowiedzi 1. Czynność – wykonanie określonej pracy, w celu uzyskania zamierzonego celu; 2. Zabieg – interwencja, działanie, mające na celu wywołanie określonego skutku; Istnieje wiele zabiegów fryzjerskich. Możemy je podzielić na 2 grupy: o zabiegi pielęgnacyjne; o zabiegi upiększające. 3. Metoda – termin, używany w różnych znaczeniach: o sposób postępowania, świadomie stosowany dobór rodzaju działania, stosowany z możliwością powtórzenia go; o zespół czynności i środków, zastosowany w określony sposób do osiągnięcia określonego celu. 4. Technologia – całokształt wiedzy, dotyczący konkretnej metody wytworzenia jakiegoś dobra lub uzyskania efektu usługowego. A to moje wersje odpowiedzi; 1) Zabieg – jest to działanie które ma na celu uzyskanie konkretnego efektu zarówno pielęgnacyjnego jak i upiększającego w zależności od życzeń jak i potrzeb klienta. 2) Metoda - mające na celu uzyskanie konkretnego efektu, zastosowanie wybranego sposobu działania oraz odpowiednich do tego środków 3) Czynność – wykonywanie pracy w celu uzyskania określonego efektu jak np. zmiana koloru włosów z czarnego na blond 4) Technologia – posiadana wiedza dotycząca konkretnych sposobów działania, poprzez które zamierzamy uzyskać jak najlepszy efekt wykonywanej przez nas usługi
Poniższe wskazówki podpowiedzą, jak to zrobić. Wśród nich znajdziemy także między innymi informacje o tym, jak czatować w grupie bądź wysyłać dowolne pliki. Życzymy dobrej zabawy z Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 23:59 Nie tnij się to nie będzie widać-,-Dziecko kochane jakie ty masz problemy,że robisz takie głupoty? pewnie będzie hejt, ale co tam... nie jestem do końca pewna, czy MUSISZ się ciąć, czy nie ma innego wyjścia? gorzej, jeśli robisz to dla "szpanu", bo ostatnio panuje taka moda to się potem staje pewnym uzależnieniem, lepiej poszukaj innego sposobu na rozwiązanie problemów, potem będziesz z siebie dumna, tym bardziej, jeśli zależy ci na mamie.. na prawdę. (sama nie wiem, gdzie.. można zauważyć na zdjęciach w internecie, że niektórzy tną się na udach ale w leci są krótkie spodenki, więc też odpada.. nasuwa się więc wniosek, że jak się ciąć, to zimą ;) ) problemy dzieci z podstawówki XXI są tak bardzo przytłaczające, że jak nic trzeba się Twoich pytań wywnioskowałam, że chodzisz do 5/6 klasy (w takim wieku omawia się "Sposób na alcybiadesa" czy też "w pustyni i w puszczy"Powiedz mi, dziecię w takim razie: cóż złego stało się w Twym krótkim życiu, że już trzeba się samo okaleczać? Nie ma innego wyjścia? Może mama? Może psycholog? Może Bóg?Wyjść jest tak wiele a Wy zawsze wybieracie te najprostsze, najgłupsze i najgorsze... Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub Szpiczak mnogi jest nieuleczalnym nowotworem układu krwiotwórczego. Szacuje się, że w Polsce choruje na niego niemal 7 tys. osób. Jego pierwsze objawy nie są bardzo specyficzne, więc przed długi czas może podstępnie rozwijać się niezauważony. Tymczasem wczesne rozpoczęcie leczenia może znacznie wydłużyć życie chorego. Kategoria: Druga wojna światowa Data publikacji: Żydzi nie potrafili chodzić po ulicach. Na widok wachy zawsze ogarniał ich paraliż, spuszczali wzrok, panie nasuwały kapelusik na twarz. Uczyłam ich, żeby nie spuszczać wzroku, zachowywać się pewnie. Kobiety – żeby iść prosto na szefa patrolu, zarzucić bioderkiem, uśmiechnąć się flirtująco. W czasie II wojny światowej kobiety na równi z mężczyznami zasilały szeregi konspiracji. „Każdy gdzieś należał” – przyznaje jedna z bohaterek książki Łukasza Modelskiego „Dziewczyny wojenne”. Barbara Wilczyńska-Sekulska potwierdza: „Każdy wstępował do tej organizacji, do jakiej miał dostęp”. Ona akurat miała dostęp do AK. Działała w batalionie Kiliński. Powszechny udział kobiet w działaniach konspiracyjnych sprawił, że musiały one opanować też sztukę unikania czyhających zewsząd niebezpieczeństw. Co robiły, by nie wpaść w ręce gestapo? Stałe, ale oczywiście nieformalne związki Niemców z Polkami czy Rosjankami były tak częste, że wśród urzędników Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy dorobiły się nawet specjalnego określenia „Ostehe”, czyli „wschodnie małżeństwo”. Legalna praca Pierwszy sposób wydaje się prosty, ale mógł być zadziwiająco skuteczny. Podstawą uniknięcia schwytania przez okupanta, niezależnie czy było się mężczyzną czy kobietą, było mianowicie… posiadanie legalnej pracy, najlepiej w jednym z okupacyjnych urzędów. O tym, jak ułatwiało to życie, opowiadała Balbina Szymańska-Ignaczewska z AK: Przed powstaniem pracowałam jako telegrafistka w PERUNIE, to była wówczas firma austriacko-niemiecka. Dzięki temu miałam przepustkę, która umożliwiała mi chodzenie po ulicach i ratowała przed łapanką. Potem dowiedziałam się, że wiele innych osób z podziemia też tam pracowało. Czasem jednak nawet mimo kamuflażu następowała dekonspiracja. W tej sytuacji jedyną możliwą opcją było ukrycie się. Znikano z oczu gestapo, nieustannie zmieniając konspiracyjne lokale. Można było także zamelinować się w jednym z licznych tajnych schowków, od jakich roiło się w okupowanej Polsce. Zobacz również:„Ksiądz się uparł i to nas zgubiło”. Najtragiczniejsze wesela w okupowanej Polsce5 najodważniejszych kobiet okupowanej Polski„Dobry Boże, ta dziewczyna ma jaja”. Czy to ona była najodważniejszą agentką II wojny światowej? Kryjówki i tajne przejścia Łukasz Modelski w książce „Dziewczyny wojenne” opisuje historię Haliny Rajewskiej, którą gestapo zabrało z jej domu w Szczebrzeszynie prosto z wesela. Tak naprawdę mogłaby właściwie uciec. W jej domu w było tajne przejście, prowadzące do miejscowego getta. Wykorzystywali je zazwyczaj Żydzi chcący wydostać się z zamknięcia. Tym razem wszyscy goście weselni przeszli nim w drugą stronę. Jak opowiadała Rajewska: Poleciałam szybko przez kuchnię, opuściłam podniesioną klapę i przydepnęłam, wyrównując ją z poziomem podłogi, aby nie było widać, że jest tam jakieś przejście. Niemcy tam nawet nie zajrzeli. Weszło ich czterech. Krzyczeli. Rzeczywiście tego rodzaju schowki, tajne przejścia, ukryte komórki znalazły się w czasie okupacji w zaskakująco wielu polskich domach. Zazwyczaj organizowano je na wsiach i mniejszych miasteczkach, ale nie brakowało ich też w miastach. 1941 rok, fotografia wykonana tuż przed ślubem Haliny Rajewskiej. Zdjęcie z książki „Dziewczyny wojenne” (Znak Horyzont 2017). Barbara Secomska, która w czasie wojny była małą dziewczynką, zapamiętała kryjówkę ze swojego mieszkania. „U nas też był w mieszkaniu specjalny schowek, gdzie można było się ukryć, żeby łatwo nie znaleźć, jakiś kawałek podwójnego muru, czy coś takiego” – wspomina. Nie były to miejsca do końca bezpieczne, ale w sytuacjach ekstremalnych pozwalały przez pewien czas przetrwać spalonym konspiratorom lub uratowanym Żydom. Bywały też składami broni i bibuły. Ciągłe przeprowadzki Innym, bardziej „miejskim” sposobem konspiratorek na uniknięcie aresztowania przez gestapo było regularne zmienianie miejsca zamieszkania. Członkowie podziemnych organizacji nie mieli szans na prywatność. Mieszkanie każdego z nich stawało się automatycznie lokalem konspiracyjnym, w którym mogli schronić się uciekinierzy. O tej niezwykłej konspiracyjnej gościnności przekonała się Magda Rusinek, żołnierz warszawskich grup likwidacyjno-dywersyjnych AK, tak zwanego Referatu 993/W. Bardzo szybko po zaprzysiężeniu musiała ona wynieść się z mieszkania, które dzieliła z babcią. Zatrzymała się u znajomych. Tak opowiada o panującej w nowym lokum atmosferze: W maju 1942 roku zaczęłam u nich mieszkać, zresztą z całym tłumem innych ludzi, poszukiwanych, Żydów, albo po prostu nieumiejących sobie radzić. Tłok był ogromny, ale mama Haneczki nigdy nikomu nie odmawiała. Magda Rusinek na zdjęciu z 1948 roku. Fotografia z książki „Dziewczyny wojenne” (Znak Horyzont 2017). Niestety także w mieszkaniu Haneczki młoda egzekutorka nie mogła zostać długo. Po serii zamachów, w których brała udział, była już poszukiwana. Zmieniała miejsca zamieszkania jak rękawiczki. Jak wspomina: Wtedy, w 1942, 1943 roku bardzo często zmieniałam miejsca pobytu, miałam kilka kompletów różnych dokumentów i zaczęłam się bardzo pilnować – aresztowano właśnie moją siostrę i ciotkę. Firma wykupiła je za straszne pieniądze. Szczęśliwie ani Marysia, ani ciotka niczego o mnie nie wiedziały. Marysi załatwiłam dobrą pracę – stenografię, dobre dokumenty i Arbeitskartę. Sztuka wojennego seksapilu W czasie wojny uroda i wdzięk często stanowiły dla kobiet raczej zagrożenie niż pomoc. Mogły jednak stać się także bardzo skuteczną bronią. Przekonała się o tym Ludwika Zachariasiewicz. Pracowała w Warszawie, w sklepie i salonie kosmetycznym. W jednym z pomieszczeń mieścił się tam skład nielegalnej bibuły. Pewnego dnia Zachariasiewicz usłyszała strzelaninę na ulicy. Zaciekawiona wychyliła się przez drzwi, ale cofnęła się natychmiast, gdy w pobliżu zobaczyła Niemców. Oni jednak też ją zobaczyli. Pobiegli za nią i weszli do sklepu. Ludwika Zachariasiewicz Tak opowiadała o całej sytuacji: – Wyjrzałam. Strzelaliście, to wyjrzałam! – tłumaczę się. Uśmiechnięta, wesoła. Usiadłam sobie na ladzie nonszalancko, zamiast przysiąść normalnie na krzesełku i być przestraszona. Z głupoty chyba byłam taka! Bo przecież nie z odwagi. I dalej ich kokietować! To ci Niemcy zaczęli się ze mną umawiać: „Czy mogę się z nimi spotkać?”. A ja zalotnie: – Z dwoma na raz to nie. Najwyżej najpierw z jednym, potem z drugim. – Co jest w drugim pokoju? A tam było pełno bibuły do wyniesienia, papiery na tapczanie przykryte kartonami – Jak czasem nie chce mi się iść do domu, to tam śpię, chcecie zobaczyć? – Nein – śmieją się. Od tej pory Ludwika ubierała się wręcz wyzywająco. Dbała o nienaganną, modną fryzurę i chodziła z pewnym, lekko flirtującym uśmiechem na twarzy. Niewątpliwie odróżniała się od większości działaczek. „Dziewczyny z konspiracji chodziły na płaskim obcasie, ja na wysokim. Malowałam się i zwracałam na siebie uwagę” – przyznaje. Tak ubierała się większość kobiet w okresie okupacji. Zdjęcie pochodzi z książki „Dziewczyny wojenne” (Znak Horyzont 2017). Oczywiście metody, po które sięgały dziewczyny z konspiracji, różniły się w zależności od powierzanych im zadań. Przenoszące broń czy bibułę łączniczki bardziej niż modą kierowały się względami praktycznymi, na przykład obszernością ubrań. Te, które rozpracowywały osoby przeznaczone do likwidacji, także z reguły wolały pozostać niezauważone, więc płaskie obcasy i skromny płaszcz sprawdzały się lepiej niż szpilki i krótka spódniczka. Lecz w tych przypadkach, gdy zdarzało im się odwoływać do seksapilu, stawał się on – całkiem dosłownie – zabójczy. Izabela Horodecka „Teresa” była członkinią jednego z najbardziej elitarnych oddziałów dywersyjno-egzekucyjnych Warszawy 993/W. Była twardą kobietą i w swoich wspomnieniach nie rozwodzi się przesadnie na temat garderoby czy makijażu. Nie ukrywa jednak, że kobiecość była standardową bronią na wyposażeniu pań z tego rodzaju formacji. Przydała się na przykład przy jednej z egzekucji, w której „Teresa” brała udział. Zabito wówczas niejakiego Lubarskiego w okolicach ulicy Pańskiej. Jak wspomina: Wymarsz nastąpił z mieszkania ppor „Kła”, położonego bardzo wygodnie w pobliżu ul. Pańskiej. Na mój słodki głosik, czterech drabów w składzie „Kieł”, „Sędzimir”, „Sokół” i jeszcze jeden – bez trudności zostało wpuszczonych do mieszkania delikwenta (…) Byłam bardzo zadowolona z tej akcji i aż porucznik „Porawa” musiał mnie uciszać, abym za głośno nie objawiała tej radości na ulicy. Używanie seksapilu czasem przychodziło kobietom intuicyjnie. Ale nie było to regułą. Ponieważ dowództwo Kedywu niekiedy całkiem wprost zalecało taką metodę podczas szkoleń, niektóre bardziej doświadczone konspiratorki prowadziły regularne kursy: jak być seksowną. Jedną z nich była Magda Rusinek. Nie wystarczała jej aktywność w oddziałach egzekucyjnych, więc podjęła współpracę z Żegotą. I to właśnie tam udzielała zarówno kobietom, jak i mężczyznom cennych „instrukcji”. Jak opowiada w książce Łukasza Modelskiego „Dziewczyny wojenne”: Moim zadaniem było przede wszystkim „opalanie” żydowskich dzieci i „nauka chodzenia” dorosłych. Żydzi nie potrafili chodzić po ulicach. Na widok wachy zawsze ogarniał ich strach, paraliż, spuszczali wzrok, panie nasuwały kapelusik na twarz. Uczyłam ich, żeby nie spuszczać wzroku, zachowywać się pewnie. Kobiety – żeby iść prosto na szefa patrolu, zarzucić bioderkiem, uśmiechnąć się flirtująco. Czym było wspomniane „opalanie” żydowskich dzieci? Określenie to należy potraktować dosłownie. Ukrywające się w piwnicach i innych zakamarkach maluchy zazwyczaj były tak blade, że natychmiast rzucały się w oczy. Rusinek chodziła więc z nimi na spacery, by nabrały kolorów. Ale także w przypadku porad dla dorosłych Magda trafiała w sedno. Seksapil niejednokrotnie ratował wówczas życie. Odmłodzić się (i zgrywać niewiniątko) Wcale nie chodziło przy tym o wyzywające zachowanie. Wielokrotnie wystarczała po prostu dziewczęcość. Bardzo młode dziewczyny robiły co mogły, by odmłodzić się jeszcze bardziej. Nosiły warkocze, pensjonarskie spódniczki, nie robiły makijażu… Za przykład mogła im służyć Rusinek, która sama była wówczas nastolatką. „Miałam 17 lat. Bardzo pomogło mi to, że byłam dziewczyną, w dodatku bardzo młodą, nikt nie widział we mnie agentki. Dzięki temu udawało mi się uzyskać informacje dla innych niedostępne. Nikt mnie nie podejrzewał” – przyznawała. Jeszcze dalej w tego rodzaju kamuflażu posunęła się Hala Chlistunow, kolejna bohaterka książki Modelskiego, która uczestniczyła w akcjach likwidacyjnych AK. Była wówczas o trzy lata starsza od Rusinek, ale podczas akcji stosowała podobny manewr: nabierała Niemców na wdzięk młodości. Tak opowiada o jednej ze swoich misji: „Obserwowałam Maszewskiego z tej kawiarenki – chłopcy długo nie mogli się zdecydować, czy zrobić to na zewnątrz, na ulicy, czy kropnąć go w domu. Udawałam dziewczynkę w chusteczce pod brodą i z bańką na mleko. Zresztą mleko przywoziłam rzeczywiście z Klarysewa, tylko wracając wkładałam do bańki biuletyn, albo notatki uniwersyteckie”. Wkrótce okazało się, że kamuflaż taki był bardzo skuteczny: Na placu Narutowicza nie było żadnego tramwaju, w ogóle dziwnie pusto. Ostatnią kolejkę do Klarysewa miałam tuż przed godziną policyjną spod Belwederu. Pomyślałam, że nie będę stała i czekała na tramwaj, postanowiłam iść. W wojskowych gmachach na Filtrowej też byli Niemcy, bunkier. Przede mną szedł młody człowiek. Szedł szybko, trochę nerwowo. Zapytałam go o godzinę, a on tak gwałtownie spojrzał na zegarek. Było w tym coś nienaturalnego. Zenobia Żurawska (po prawej), 1943 r. Zdjęcie pochodzi z książki „Dziewczyny wojenne” (Znak Horyzont 2017). Z okien zaczęli krzyczeć, wyskoczyli żandarmi i zatrzymali nas oboje. Pewnie gdzieś w pobliżu odbyła się jakaś akcja, ludzi nie było na ulicach, tramwaje nie jeździły. Przy tym chłopaku zaraz znaleziono broń. Na szczęście zachował się właściwie, powiedział dokładnie to, co ja: „Nie znam, widzę pierwszy raz w życiu, zapytała mnie o godzinę”. Byłam pewna, że nie wrócę do domu. Ale puścili, nawet do bańki na mleko nie zajrzeli. W trochę innej sytuacji znajdowała się niewiele starsza, choć wyglądająca poważniej od rówieśniczek Zenia Żurawska. Podobnie jak one, zajmowała się rozpracowywaniem ludzi podejrzanych o współpracę z Niemcami. O ile jednak Rusinek i Chlistunow działały w Warszawie, dużym mieście, w którym łatwo zachować anonimowość, o tyle Żurawska operowała w małym, podwarszawskim Wołominie. Ryzyko zapamiętania jej twarzy było większe. I ona wiedziała jednak, że w razie dekonspiracji najbezpieczniej będzie grać w tonacji damsko-męskiej. „W każdej chwili śledzony mógł się odwrócić i stanąć ze mną twarzą w twarz. Byłam przygotowana, żeby w takim wypadku powiedzieć: »Pan mi się podoba«”. Masakra gości Kobiety świetnie opanowały sztukę zwodzenia uśmiechem, ale trzeba pamiętać, że gdy zaszła potrzeba, nie wahały się sięgnąć po bardziej tradycyjną broń. „Dziewczyny wojenne” opowiadają w książce Modelskiego, że współpracujące z oddziałami egzekucyjno-dywersyjnymi panie nie tylko kolportowały broń, dostarczając ją na miejsce tego czy innego zamachu. Jedną sztukę miały zawsze w kieszeni gotową do strzału. I nie była to pusta groźba. Choć dowództwo starało się oszczędzić im bezpośredniego zadawania śmierci, nieraz okazywało się, że w razie konieczności panie strzelały nie gorzej od mężczyzn. Sporo mówią o tym wspomnienia Horodeckiej, która brała udział w głośnej akcji w barze „Za kotarą”. Na niewielkiej przestrzeni lokalu rozgorzała, jak ujęła to „Teresa”: „ogólna strzelanina i masakra prawie wszystkich gości”. Ona sama uczestniczyła w przygotowaniach do akcji. Bezpośredni udział w niej brała natomiast Danuta Hibner „Nina”. I świetnie pokazała, że dziewczyny wiedziały, jak obchodzić się z bronią: Wszystko rozgrywa się w tak zawrotnym tempie, jak na przyspieszonej taśmie filmowej. Zamiast podniesionych w górę rąk, widzę stojącego Staszauera chwytającego za słuchawkę telefoniczną, charakterystyczny gest ręki sięgającej do kieszeni, czarny błysk rewolweru… Gruchnęły strzały. Chwila wahania, ale „Ryś” i „Naprawa” już prują. Nauka strzelania. 1 Pułk Strzelców Podhalańskich AK. Fotografia pochodzi z książki „Wielka Księga Armii Krajowej” (Znak Horyzont 2015). Naciskam cyngiel. Mężczyzna w szarym garniturze pochylony w stronę wieszaka, który służy mu za osłonę, strzela w naszą stronę. Ale Tadeusz zaraz go chyba unieszkodliwi, ma go najbliżej. Jestem zupełnie ogłuszona, huk wystrzałów jest taki, że mam wrażenie, że całą >kotara< wyleci za chwilę w powietrze. Istne piekło. Efenka zacina się. Psiakrew! „Nina” po tej akcji otrzymała Virtutti Militari, inna obecna we wnętrzu dziewczyna, „Zosia” – Krzyż Walecznych. Bibliografia: Ludwika Zachariasiewicz, Randka z wrogiem, Wydawnictwo Naukowe PWN 2017. Łukasz Modelski, Dziewczyny wojenne, Znak Horyzont 2017. Izabela Horodecka, Rozkaz zabić, „Więź” nr 4 (1976). Józef Roman Rybicki, Notatki szefa warszawskiego Kedywu, Wydawnictwa UW 2001. Maria Fredro-Boniecka, Wiktor Krajewski, Łączniczki, Warszawa 2015. Zobacz również Druga wojna światowa Najładniejsze dziewczyny z Armii Krajowej Skakały ze spadochronami, przenosiły środki wybuchowe w torebkach, ukrywały uciekinierów z gett, opatrywały rannych... Żadnej z nich nie można odmówić bohaterstwa. A bardzo wielu: nie... 27 lipca 2017 | Autorzy: Magdalena Białek
Amaterasu – tak naukowcy nazwali wysokoenergetyczną cząstkę promieniowania, którą 27 maja 2021 r. zaobserwował znajdujący się na pustynnym płaskowyżu w stanie Utah w USA detektor
Przykłady Wróciła przez bibliotekę, którą przeznaczono do gry w karty, lecz wciąż nigdzie nie było go widać. Robert chciał jeszcze upolować na kolację zająca, ale wciąż nigdzie nie było go widać. Literature Przecisnęłam się z powrotem do miejsca, gdzie zostawiłyśmy Serenę i Meg, ale nigdzie nie było ich widać. Literature Wprawdzie nigdzie nie było jej widać, ale Colleen dalej tam stała, teraz trochę bliżej mangrowców. Literature Meilin wypatrywała Tarika i Mayi, ale nigdzie nie było ich widać. Literature Przyjechałam wcześniej w nadziei, że spotkam się z Jenny, Johnem i Tau, ale nigdzie nie było ich widać. Literature Zaniepokojona rozejrzałam się za tatą, ale nigdzie nie było go widać. Literature Sean potoczył wkoło rozpaczliwym spojrzeniem w poszukiwaniu Claire, ale nigdzie nie było jej widać. Literature Policjanci musieli zabrać ze sobą dwóch młodzieńców, bo nigdzie nie było ich widać. Literature Rozglądał się, ale nigdzie nie było jej widać. Literature Nigdzie nie było jej widać w tym podziemnym cyrku. Literature Ale nigdzie nie było go widać. Literature Gdy ostrożnie umieszczała igłę, próbowała wypatrzeć klucz, który mu wcześniej dała, ale nigdzie nie było go widać. Literature Ostrożnie uniósł się nieco i rozejrzał za Bixbym, ale nigdzie nie było go widać. Literature Na pewno rzucił się za nimi do wody, ale nigdzie nie było go widać. Literature Nigdzie nie było jej widać, szczeniak kręcił się przy basenie, sięgając łapką do wody. Literature Gdy jednak rozejrzał się za nią, nigdzie nie było jej widać. Literature – Jennifer rozejrzała się z nadzieją po parkingu, szukając jego czarnego jaguara, ale nigdzie nie było go widać Literature Wyczuwałam zapach Christophe’a, ale nigdzie nie było go widać. Literature Adam przeszedł się między stolikami w poszukiwaniu Neda i Clair, ale nigdzie nie było ich widać. Literature Rozejrzałem się za torebką, ale nigdzie nie było jej widać. Literature To Thad miał siedzieć obok mnie, ale chwilowo nigdzie nie było go widać. Literature Kiedy ten wreszcie rozejrzał się wokół siebie, Strażnik już poszedł i nigdzie nie było go widać. Literature
Jak ustawic żeby nie było widać komentarzy na Facebooku? Dotknij komentarz i przytrzymaj go. U dołu ekranu wysunie się menu z reakcjami a także z kilkoma opcjami, które pozwalają m.in na skopiowanie, usunięcie lub właśnie ukrycie komentarza. Kliknij na „Ukryj komentarz”. Gotowe! 2 paź 2020. Czytaj więcej
Uwaga: gwałt, samobójstwo, przemoc, znęcanie Depp & Amber Heard zaczęli się ze sobą spotykać w 2012 roku i wzięli ślub w lutym 2015 roku. Amber wniosła o rozwód w 2016 roku dodając, że znęcał się nad nią fizycznie. Potem wyciekło kilka zdjęć Amber z siniakami i to ludziom wystarczyło, żeby zmieszać Johnnego z błotem i zniszczyć jego karierę. Chyba, że czytaliście mój post z 2016 roku w którym wprost napisałam wam, że to Amber jest winna i robi to żeby zyskać na sławie i dostać jego pieniądze. Johnny oskarżył potem Amber o zniesławienie za $50 milionów przyznając, że to on był ofiarą przemocy domowej. ONA znęcała się nad nim. Powiedział, że ustawiła wszystkie te zdjęcia i dowody i że to ona go zdradzała. Wszystko to opisałam wam w poście z 2016 roku. ZDJĘCIA/ FILMIKI JEJ SINIAKÓWW 2016 roku Amber opublikowała takie zdjęcie twierdząc, że Johnny ją pobił. W 2019 roku dowiedzieliśmy się, że mają informacje kiedy i gdzie te zdjęcia zostały zrobione. Wiecie jak zrobicie screena jakiegoś zdjęcia to automatycznie jego data ulega zmianie. To właśnie dzięki tym informacjom sąd zaczął uważać, że Amber kłamie i że dowody są sfałszowane. Pisałam wam w poście, że jednego dnia robiła zdjęcie z siniakami, a na drugi dzień albo nawet w ten sam dzień kiedy pojawiała się publicznie, już ich nie miała. Np tutaj macie zdjęcie z marca 2015 przed dniem w którym to zdjęcie zostało zrobione Amber przyznała, że Johnny uderzył ją w twarz kiedy miała na sobie kolczyki. To czemu dzień później wygląda ok i nie ma ani jednego siniaka?W grudniu 2015 roku pojawiła się w show Jamesa Cordena. W sądzie powiedziała, że w tym czasie miała 2 złamane żebra, napuchnięty nos i usta, 2 siniaki pod okiem. Co dziwne w programie wygląda świetnie i nie widać nawet śladu. Do tego mówiła bardzo płynnie jak na kogoś kto ma połamane dwa żebra. Możecie powiedzieć, halo ale przecież makijażysta mógł to zakryć. Ok, z tym, że on sam zeznał, że nie widział na jej twarzy siniaków. Jak na kogoś ze złamanymi żebrami to dosyć szybko i płynnie się poruszała. Zobaczcie sami (X)NAGRANIE NA KTÓRYM AMBER MÓWI, ŻE BIJE JOHNNEGONa nagraniu Amber mówi wprost, że uderzyła go, że powinien dorosnąć i przestać zachowywać się jak dziecko. Potem zeznała, że zaczęła to wszystko bo Johnny zadzwonił do Travisa i mu o wszystkim opowiedział. Potem Amber zaczęła go wyśmiewać. Tutaj postaram się wam jakoś to przetłumaczyć: “J: Po tym jak znęcałaś się nade mną fizycznie napisałem do Travisa. Napisałem, żeby tu przyszedł bo bałem się, że zrobisz mi coś poważnego. A: *wyśmiewanie* Travis przyjdź tu i mnie uratuj. Ja z nikim nie rozmawiałam. Chcesz to idź mu zw**ić. Mam to gdzieś. Ty sam nie wiesz o co ci Wiem o co mi chodzi, mówiłem, żebyś powiedziała o wszystkim co robisz Travisowi, a potem uderzyłaś mnie w twarz pięścią, a potem twierdziłaś, że wcale tego nie zrobiłaś. A: Ja cię nie uderzyłam. pięścią w twarz. Przykro mi. Po prostu cię uderzyłam. J: Nie mów mi jak to jest być uderzonym pięścią w Nie uderzyłam cię pięścią! J: Miałaś zaciśniętą pięść. A jak tam twoje palce? Twoje biedne palce. A: Jesteś cholernym dzieckiem! Dorośnij!J: Bo ty zaczynasz przemoc fizyczną?A: Tak, zaczynam przemoc fizyczną. “Jeśli chcecie posłuchać pełnej wersji rozmowy, która trwa godzinę, to zapraszam tutaj (X)AMBER PRÓBOWAŁA OSKARŻYĆ JOHNNEGO O GWAŁTPojawiły się informacje, że Amber próbowała przespać się z Johnnym po ich kłótni i oskarżyć go potem o gwałt. Wszystko przez tą rozmowę poniżej i nagranie. Wszystkie te dowody również zostały dostarczone do sądu. Johnny Depp: “Amber nie czuła się zbyt dobrze więc zaproponowałem jej żeby położyła się spać na kilka godzin. Zabrałem ją do sypialni i pościelałem łóżko. Ona zaproponowała mi żebym się z nią położył i poprzytulał, ale odmówiłem. Poszedłem do salonu i zacząłem było bardzo emocjonalne wydarzenie”Gdyby wtedy do czegoś między nimi doszło miałaby dowody DNA dla sądu, że Johnny próbował ją zgwałcić, ale on się nie zgodził i już jakiś zupełnie inny level bycia GDZIE JOHNNY TRZASKA SZAFKAMI KUCHENNYMIJohnny pozwał wydawcę News Group Newspapers & redaktora naczelnego Dana Woottona za artykuł z 2018 roku w którym opisali jak Johnny znęca się nad Amber. Wszystko to publikował The w 2016 roku Amber oskarżyła Johnnego o przemoc domową TMZ wypuściło filmik zdenerwowanego Johnnego, który trzaska szafkami kuchennymi. Na bank ona sprzedała im ten filmik bo przecież sama go nagrywała. Prawnik Johnnego wrzucił pełną wersję nagrania gdzie widać jak Johnny zrzuca telefon Amber po tym jak zauważył, że ona to wszystko nagrywa. Spytał jej po co, a ona zaczęła się śmiać i z niego nabijać. Wtedy również wyszedł z pokoju i nie tknął jej nawet. Pełne nagranie macie tutajKiedy TMZ w 2016 roku opublikowało filmik, napisali to:Johnny Depp oszalał, rzuca butelkami, a ona to nagrywa. Amber spytała Johnnego czy wypił butelkę wina i starała się go uspokoić. Przeprosiła go też za coś. Johnny tego nie kupował i wyszedł z siebie. Rzucił butelką i telefonem Amber próbując go jej wyrwać. To wszystko pokazuje jedynie, że Amber powoli zbierała jedynie fragmenty nagrań i jakieś dowody, żeby wypuszczać je TMZ. Johnny w sądzie chciał jedynie bronić siebie i swojego imienia. Ona zrobiła to tylko dla większej promocji i pieniędzy. OPUSZEK PALCA U DŁONI JOHNNEGO ZOSTAŁ ODCIĘTYJohnny powiedział, że Amber odcięła mu opuszek palca kiedy rzuciła w niego butelką wódki, ale zeznał to dopiero w sądzie. Początkowo w szpitalu powiedział, że sam odciął go sobie nożem, ale lekarz mu nie uwierzył bo rana była zbyt głęboka i miał stłuczoną kość. Johnny POWIEDZIAŁ, ŻE SAM GO SOBIE OBCIĄŁ ŻEBY CHRONIĆ AMBER, w tym czasie ich problemy nie wychodziły na światło dzienne i nie chciał, żeby miała przez to problemy. Amber zmieniała swoją historię na temat palca 5 razy:on sam go sobie obciął nożemuderzył w ścianę i go sobie obiłobił go plastikowym telefonemjej tam wgl nie byłobyła tam, ale nie wie co dokładnie się stało. CZYLI CO JEST PRAWDĄ? To wszystko pokazuje, że Johnny od początku mówił prawdę i tylko jego wersja pokrywa się z tym co działo się naprawdę. Zeznał, że rzuciła w niego szklaną butelką, ale nie trafiła więc rzuciła ponownie szklanką i odcięła mu kawałek ciekawa jaka była jej reakcja gdy to się stało. Czy ona nie ma uczuć?Na tym zdjęciu dokładnie widać rozbite szkło i krew, Telefon o którym wspomniała Amber stoi natomiast nie ZROBIŁ KUPĘ NA ŁÓŻKO? Tak niestety dobrze czytacie. W 2016 roku Johnny napisał do Amber bo znalazł kupę na ich łóżku w LA. Powiedział, że wtedy się śmiał bo sytuacja wydawała mu się absurdalna. Potem mocno się pokłócili ponieważ Johnny spóźnił się dwie godziny na jej 30 urodziny. Amber zeznała, że Johnny rzucił w nią butelką szampana, natomiast Johnny mówił, że obudził się z odchodami na ich łóżku. Amber wyznała, że był to ich York, który zrobił kupę na łóżko. Potem wyciekło też zdjęcie i było widać, że to ludzka kupa. Johnny powiedział też, że żaden pies ważący 3-4kg nie zrobiłby takiej kupy. Zdjęcia możecie sobie poszukać w necie, ja was nie będę obrzydzać. Tutaj Amber ponownie zmieniała swoją historię 4 razy:najpierw mówiła, że to nieszkodliwy żartpotem, że nic takiego nie miało miejscapotem, że to Johnny to zrobiłNa końcu, że to wina ich psaJohnny na końcu dodał też, że po tym incydencie wiedział, że to koniec ich związku tutaj mogę też wam polecić pewien filmik na youtube (sama subskrybuje ten kanał). Jeśli interesuje was mowa ciała tak jak mnie i znacie angielski to zapraszam do oglądania jak gość demaskuje zachowania i kłamstwa Amber podczas AMBER ZEZNAWAŁA PRZECIWKO JOHNNEMUWhitney, siostra Amber zeznawała przeciwko Johnnemu i powiedziała, że on chciał zepchnąć ją ze schodów dlatego Amber chciała się bronić i go uderzyła. Potem nagle zmieniła zdanie i popierała raz ją, raz Johnnego. Więc niby czemu miałaby popierać agresora?Whitney potem powiedziała, że Johnny wyrzucił ją i musiała spać na podłodze swojego ciekawe dzień po tym jak proces się zakończył jej szef zeznał, że Whitney bała się, że Amber zabije Johnnego i że to Amber chciała zrzucić ją ze schodów. Dodał też, że Amber była okropna dla Johnnego i brutalnie się nad nim znęcała. Nie mogę uwierzyć, że broniła swojej siostry skoro nad nią też się znęcała. Śmieszne, że prawda zawsze wyjdzie na jaw. Potem robi się jeszcze gorzej. Prawnik Johnnego zdemaskował kłamstwa siostry Amber i wypuścił filmik, na którym kłóci się z siostrą, że ta próbowała ją uderzyć. Podobno było to jeszcze kiedy Amber nie była sobie go tutajCzyli wychodzi na to, że Amber jest agresywna w wielu sytuacjach względem różnych ludzi, nie tylko Johnnego. KATE JAMES, ASYSTENTKA AMBER, DEMASKUJE JĄKate James przyznała, że to ona opowiedziała Amber jej doświadczenia ze znęcaniem się seksualnym. Amber wtedy pożyczyła sobie jej historię i zmieniła tak żeby pasowała do jej sytuacji.“Zmieniła tą historię i przedstawiła jako swoją. To ja przeszłam coś takiego”Tutaj macie jej zeznania i fragmenty gdzie opisała jak zachowywała się Amber. Tutaj jest druga KTÓRE MÓWI, ŻE JOHNNY MÓGŁ PRÓBOWAĆ POPEŁNIĆ SAMOBÓJSTWO W lipcu 2016 Amber nagrała załamanie Johnnego, gdzie próbował sobie zrobić krzywdę. To, że go wtedy nagrywała sporo nam mówi. Widać, że od początku planowała zniszczenie go. Chciała użyć wszystkiego przeciwko początku nagrania słychać jak Johnny mówi:“Mój pieprzony nóż. Potnij mnie. Chcesz mnie pociąć? Tnij kiedy chcesz. Chcesz mnie gdzieś pociąć?”Amber odpowiada: “Czy chce cię pociąć?”A Johnny odpowiada: “Tak. Chcesz ramie? Klatkę? Gdzie chcesz? Gdzie chcesz mnie pociąć i zostawić ślad?”To jest strasznie jest tutaj: To by było na tyle. Historia Johnnego & Amber jest tak pokręcona i straszna. To jasne, że Amber coś knuła od samego początku. Pamiętajcie, że mężczyzna też może być ofiarą historia jest okropna i Amber jedynie utrudnia prawdziwym ofiiarom przemocy zdemaskować swoich oprawców. Dobrze, że chociaż przejdzie do histori jako kłamca, agresor i okrutna osoba. Miejmy nadzieję, że więcej propozycji filmowych nie dostanie. To wszystko pokazuje nam, że nie powinniście wierzyć we wszystko co pojawia się w mediach. Prawdziwe życie jest inne niż to kreowane w mediach. Ci celebryci mają swoje ciemne strony. Nie są idealni i robią wszystko dla chwili sławy. Wyciągnijcie z ich historii nauczkę i przestańcie we wszystko na ślepo wierzyć. Kontakt na niebieską linię: 800 120 002xoxo,Wasz ulubiony exposing- - - - - - - - - - - -Originally posted by exposingsmgYoutube:
Chce się pociąć Gdzie najlepiej? 2011-03-08 14:28:25; Hej mam 14 lat jestem dziewczyną chciałam sie pociąć bo nie daje sobie rady z problemami sercowymi Jak najbezpieczniej sie pociąć, w jakim miejscu i najlepiej czym? 2013-05-22 17:43:03; Czym sie najlepiej pociąć? 2012-04-01 20:48:38; czym się najlepiej pociąć?? 2009-11-30 22 Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! MAREKMDM 10 Jan 2007 21:29 1371 #1 10 Jan 2007 21:29 MAREKMDM MAREKMDM Level 10 #1 10 Jan 2007 21:29 Witam Chciał bym zasłonić sobie głośniki. W zakupionych głośnikach są takie bardzo fajne gąbki akustyczne. Może ktoś widział takie aby mozna było kupić na odpowiednie wymiary? Dzięki z góry . #2 10 Jan 2007 21:50 foxik000000 foxik000000 Level 29 #2 10 Jan 2007 21:50 Chyba chodzi raczej o materiał na front, a nie o gąbkę Taki materiał można kupić na allegro, jest sprzedawany na metry #3 10 Jan 2007 22:11 cursor cursor Level 30 #4 12 Jan 2007 00:24 _jjb _jjb Level 12 #4 12 Jan 2007 00:24 A takie siatki, jakie w swoich kolumnach stosuje np. Ampeg czy Mesa, to gdzie mozna zanabyc (np. Obszedlem wszystkie Castoramy, Leroy Merliny i podobne, ale nigdzie tego nie ma. #5 12 Jan 2007 18:48 William Bonawentura William Bonawentura Level 33 #5 12 Jan 2007 18:48 _jjb wrote: A takie siatki, jakie w swoich kolumnach stosuje np. Ampeg czy Mesa, to gdzie mozna zanabyc (np. Obszedlem wszystkie Castoramy, Leroy Merliny i podobne, ale nigdzie tego nie ma. Wąskie (20-25cm) bywają w sklepach car tuningu #6 12 Jan 2007 19:32 _jjb _jjb Level 12 #6 12 Jan 2007 19:32 William Bonawentura wrote: _jjb wrote: A takie siatki, jakie w swoich kolumnach stosuje np. Ampeg czy Mesa, to gdzie mozna zanabyc (np. Obszedlem wszystkie Castoramy, Leroy Merliny i podobne, ale nigdzie tego nie ma. Wąskie (20-25cm) bywają w sklepach car tuningu A szerokie? yX9uKTh.
  • pfh4csq84j.pages.dev/66
  • pfh4csq84j.pages.dev/95
  • pfh4csq84j.pages.dev/42
  • pfh4csq84j.pages.dev/49
  • pfh4csq84j.pages.dev/63
  • pfh4csq84j.pages.dev/56
  • pfh4csq84j.pages.dev/89
  • pfh4csq84j.pages.dev/86
  • gdzie się pociąć żeby nie było widać